Każdy właściciel domu lub mieszkania zdaje sobie sprawę z tego, jak ważne jest ubezpieczenie swojej nieruchomości, stąd też ten rodzaj polisy należy do grupy tych, z których najczęściej korzystamy. Różnie jednak układają się scenariusze życiowe i niekiedy dochodzi do sytuacji, w których musimy pozostawić nieruchomość bez nadzoru. Jak wtedy wygląda kwestia ubezpieczenia? Czy istnieje możliwość wykupienia polisy na ochronę pustostanu? O tym w niniejszym artykule.
Jakie nieruchomości zaliczane są do niezamieszkanych (pustostanów)?
Analizując produkty poszczególnych towarzystw ubezpieczeniowych, trudno doszukiwać się w nich możliwości ochrony pustostanów. Polisy mieszkaniowe chronią bowiem przede wszystkim nieruchomości zamieszkałe, domy i mieszkania posiadające lokatorów, ewentualnie – jako specjalna, dedykowana polisa lub jej rozszerzenie – w przedmiocie ubezpieczenia zawrzeć można nieruchomości pozostające w budowie, w trakcie generalnego remontu, domy letniskowe, budynki nieoddane do użytkowania lub budynki o przeznaczeniu innym niż mieszkalne, np. garaż, budynek gospodarczy.
Nie oznacza to jednak konieczności ciągłego przebywania w domu – bez obaw możemy udać się na dłuższe wakacje lub rozpocząć pracę sezonową w innym kraju, ubezpieczyciel uwzględnia bowiem sytuacje, w których nieruchomość będzie niezamieszkała przez pewien okres czasu i jest to kwestia kluczowa, decydująca o istniejącej ochronie, bądź też jej braku.
Każde towarzystwo ubezpieczeniowe określa limity dla niezamieszkanej nieruchomości – zwykle jest to 30-180 dni, natomiast po przekroczeniu tej liczby dni, nieruchomość uznana zostaje za pustostan i staje się wyłączona z ochrony ubezpieczeniowej.
Czy standardowa polisa mieszkaniowa wystarczy, by ubezpieczyć pustostan?
W prawie budowlanym pojęcie „pustostan” nie występuje, zaś w przypadku polis ubezpieczeniowych, najczęściej stosowanym terminem na określenie nieruchomości, której nikt nie zamieszkuje przez pewien okres czasu, jest nieruchomość niezamieszkała, potocznie zwana pustostanem. Standardowa polisa ubezpieczeniowa chroni więc nieruchomość zamieszkałą jedynie w określonym w umowie okresie. Dlaczego? Bowiem puste mieszkanie znacznie bardziej narażone jest na szkodę – zalanie, włamanie, pożar. Nikt o nie nie dba, więc zwiększa się ryzyko, którego ubezpieczyciel nie jest w stanie zaakceptować i nieobecność właścicieli lub lokatorów – dłuższą niż określoną w umowie – uznać za powód do wyłączenia odpowiedzialności.
Kiedy nie dostaniemy odszkodowania za szkody powstałe w pustostanie?
Ubezpieczyciel nie chce wypłacać odszkodowania za szkody, które powstały wtedy, gdy ubezpieczony przez dłuższy czas znajduje się poza domem. W związku z tym, w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (OWU), znajdują się dokładne wytyczne, dotyczące zarówno czasu, jaki można spędzić poza domem, aby polisa zapewniła skuteczną ochronę, jak i zdarzeń, które podlegają wyłączeniu odpowiedzialności. Są to zwykle takie zdarzenia, jak: powódź, zalanie, pożar, włamanie z kradzieżą, zerwanie dachu i inne.
Planując dłuższą nieobecność w domu lub mieszkaniu najlepiej zadbać więc o jak najlepszą ochronę swojej nieruchomości – po pierwsze, przez wybór odpowiedniej polisy ubezpieczeniowej, po drugie, poprzez zastosowanie stałego dozoru fizycznego (nieruchomości na strzeżonym osiedlu lub posiadające system stałej rejestracji obrazu), bądź też doglądanie nieruchomości przez zaufane osoby. Takie działania mogą ustrzec nas przed brakiem wypłaty odszkodowania.
Podsumowanie – czy można ubezpieczyć niezamieszkałą nieruchomość?
Zgodnie z polskimi zasadami na rynku ubezpieczeń, nie jest możliwe ubezpieczenie domu lub ubezpieczenie mieszkania, czyli nieruchomości, która jest niezamieszkała i stale opuszczona. Korzystając ze standardowego ubezpieczenia nieruchomości, mamy do czynienia z ustalonym limitem czasu nieobecności w domu lub mieszkaniu, którego przekroczenie skutkuje przerwaniem odpowiedzialności ubezpieczeniowej i brakiem wypłaty odszkodowania w sytuacji, gdy po tym czasie dojdzie do określonego w umowie zdarzenia.